Dzień, w którym powstały Medytacje Ziemi
Dzień, w którym powstały medytacje był wyjątkowy, choć wtedy jeszcze nie wiedziałam co tak naprawdę powstaje i jak to wszystko się dalej potoczy.
Czy kiedykolwiek Ci się zdarzyło, że nagle przyszła do Ciebie pewna myśl, idea i miałaś poczucie, że trzeba to zrobić i najlepiej natychmiast?
Mi się to przytrafia od czasu do czasu i najczęściej przy bardzo ważnych projektach. Tak było z moim pomysłem aby pójść na pierwsze szkolenie coachingowe, tak było z książką, a potem kartami Awake. Tak było w przypadku kilku prywatnych inicjatyw, np. mojego konia oraz pomysłu z zeszłego roku, ale opowiem o nim dopiero później, bo potrzebny jest kontekst.
Tym razem idea przyszła z YouTube. Kocham muzykę, zwłaszcza etniczną. Kocham też słuchać pięknego wokalu. Tym razem trafiłam na nagranie Ekateriny Shelehovej zatytułowane „Earth Melodies”. Gdy tego słuchałam miałam dreszcze na całym ciele i łzy napłynęły mi do oczu. Miałam poczucie, że jej wokal i muzyka wprowadzają mnie w mistyczne doświadczenie.
A po kilkukrotnym wysłuchaniu tego i kilku innych utworów śpiewanych przez wokalistkę poczułam, że dosłownie muszę nagrać medytację. Co ciekawe najpierw narodziła się muzyka, w której dźwięk bębna, mieszał się z wokalem i linią melodyczną erhu (etnicznego instrumentu strunowego) Dopiero później dograłam do tego słowa medytacji. Cała praca zajęła mi nieprzerwane kilka godzin. Nawet moje zazwyczaj aktywne psy były dziwnie ciche i spokojne…
I tak powstała pierwsza medytacja z serii Medytacje Ziemi. Zatytułowała się sama: Miłość Matki Ziemi.
Kolejne Medytacje
Byłam oszołomiona. Potrzebowałam porozmawiać o tym, co się wydarzyło i od razu wysłałam nagranie do mojej przyjaciółki Grażyny Pawtel-Lorente.
Grażyna tylko potwierdziła, że to, co powstało jest niezwykłe i należy kontynuować. Zaczęłam więc nagrywać kolejne medytacje i kolejne, a do nich przychodziła muzyka. Czasem temat był wynikiem nagłego przypływu inspiracji, czasem rozmowy. Melodia powstawała powoli, w uważności, wykorzystując różne instrumenty, rytmy, nastroje.
W tej sposób, krok po kroku przez kilka miesięcy narodziła się seria Medytacje Ziemi.
Jeśli poszukujesz medytacji dla siebie
Dzisiaj pragnę przekazać je dalej – Tobie.
Jeśli potrzebujesz więcej spokoju, wyciszenia umysłu, spotkania ze sobą ale także uwolnienia napięć z ciała to te medytacje pomogą Ci spełnić te potrzeby.
W całym zestawie znajduje się siedem medytacji, do każdej jest dodany PDF z pytaniami coachingowymi i inspirującą dodatkową treścią. Aktualnie pracuje jeszcze nad muzyką do dwóch medytacji, które będą nieco później, ponieważ proces komponowania muzyki trwa co najmniej tydzień, dwa a czasem dłużej. Każdy dźwięk jest elementem wspierającym proces dlatego musi być tworzony w dużej uważności i spokoju. Pośpiech zupełnie nie służy medytacji.
Jeśli masz ochotę, wejdź na tę stronę i zapoznaj się z dokładnymi opisami poszczególnych nagrań.
I jeśli poczujesz, że to „Twoja bajka”, dołącz do kobiet, które już ich słuchają.
