Kryzys w związku to często pojawiający się problem

apple sadnessJeśli właśnie przeżywasz kryzys w związku, pamiętaj, że nie jesteś sama.

Miałam ostatnio całą serię sesji coachingowych, podczas których klientki narzekały na swoich mężów. Słyszałam powtarzające się pytania: Dlaczego on mnie nie rozumie? Dlaczego on mnie nie wspiera? Dlaczego on nie chce zrobić tego? Dlaczego on nie chce mi pomóc? W głosie było wiele goryczy, żalu i braku zrozumienia dla oporu ze strony partnera. To są często objawy kryzysu w związku, który wychodzi w postaci naszej frustracji i poczucia niespełnienia.

Sama kiedyś tego doświadczyłam, pracuję na co dzień z klientkami, które przechodzą podobne sytuacje w życiu, dlatego dzisiaj chcę podzielić się swoim doświadczeniem coachingowym na ten temat.

Kryzys w związku z jest nieunikniony

Wiele osób, go przechodzi i wychodzi z niego pozytywnie, czując jeszcze głębszą więź ze swoim partnerem.

Po pierwsze kryzys w związku według mnie jest nieunikniony. Jeśli próbujemy za wszelką cenę go ominąć tracimy bardzo istotną wartość z niego płynącą – możliwość dalszego rozwoju. Kryzys może pojawić się pod różnymi postaciami: znudzenia, braku takiego jak wcześniej zainteresowania drugą osobą, poczucia, że druga strona się zmieniła, poczucia, że my się zmieniliśmy, a druga osoba za tym nie nadąża, poczucia niespełnienia i bardziej drastycznych jak np. zdrady. Możliwości jest bardzo wiele.

Zbadaj swoje emocje

W opisanych wyżej sytuacjach możesz odczuwać emocje. Twoje emocje informują, że coś jest nie tak. Twoje emocje mówią Ci, że coś powinnaś lub powinieneś zmienić. Według mnie najlepiej jest zacząć od siebie. Próba zmieniania drugiej osoby to najprostsza droga do pogłębienia konfliktu i oddalenia Cię od rozwiązania. Pamiętaj, że bardzo trudno jest zmusić drugą osobę, żeby się zmieniła pod nasze dyktando. Mało prawdopodobne jest to, że obejdzie się bez skutków ubocznych w postaci na przykład współuzależnienia, poczucia żalu, poczucia, że teraz Ty jesteś winna coś swojemu partnerowi, bo on zmienił się dla Ciebie, oporu ze strony partnera, powrotu do starych nawyków przy pierwszej nadarzającej się okazji. Każda dorosła osoba sama powinna decydować o tym kim chce być i jak chce postępować, jeśli chce się zmienić, to najzdrowiej, jeśli decyzja będzie wychodzić od niej lub od niego. Decyzja wymuszona przez partnera będzie według mnie mało trwała i obarczona konsekwencjami, których nie chcesz ponosić.

Zacznij od siebie

Jeśli przechodzisz kryzys w związku zastanów się o co tak naprawdę Ci chodzi i najpierw sama zapewnij sobie spełnienie tych potrzeb. Możesz chcieć, żeby Twój partner częściej kupował Ci kwiaty i mówił, że Cię kocha. Niby banalna potrzeba, ale jeśli potrzebujesz z zewnątrz ciągłych zapewnień o miłości, to najprawdopodobniej sama masz w sobie niespełnioną potrzebę, którą próbujesz sobie kompensować kontaktem z drugim człowiekiem. Osho kiedyś napisał, że „Radość miłości jest możliwa tylko wtedy, jeśli poznałeś radość życia w samotności, bo tylko wtedy masz coś, czym możesz się podzielić. W innej sytuacji spotyka się dwoje żebraków, trzymają się siebie kurczowo i nie mogą doznać błogości. Tworzą dla siebie niedolę, gdyż każdy ma nadzieję, i to próżną, że „Ta druga osoba da mi spełnienie”. Ta druga osoba ma taką samą nadzieję. Nie mogą dać sobie spełnienia, oboje są ślepi, nie mogą sobie pomóc. (…) Ten człowiek jest tak samotny jak ja. Teraz będziemy żyć razem, dwie samotności razem. Dwie rany razem nie mogą sobie pomóc w wyleczeniu”.

Skąd się może brać takie niespełnienie? Pracowałam kiedyś z przypadkiem kobiety, która wciąż czuła się niekochana. W czasie sesji okazało się, że to poczucie pochodziło z wczesnego konfliktu ze swoją matką i poczucia opuszczenia, gdy pojawiło się nowe dziecko w życiu rodziny. Ta kobieta musiała najpierw zrozumieć, że jej poczucie ciągłego braku miłości i idąca za tym potrzeba stałego zapewniania jej o tym, że mąż ją kocha, najprawdopodobniej nie zostałaby spełniona przez partnera. Ona sama musiała zagoić starą ranę. Wtedy poczuła, że może samodzielnie zapewnić sobie miłość. Zaczęła o siebie bardziej dbać. I wtedy stała się rzecz bardzo ciekawa. Jej partner przestał odczuwać presję z jej strony i z własnej woli zaczął okazywać jej więcej czułości.

Dlatego, jeśli potrzebujesz miłości i czułości sama ją sobie daj. Bądź sama dla siebie dobra. Zaopiekuj się sobą. Zabierz siebie do kawiarni. Kup sobie kwiaty albo inny prezent. Zadbaj o siebie, zamiast czekać, aż zrobi to druga osoba. Naucz się kochać siebie taką, jaką jesteś.

Czasem trzeba pozbyć się iluzji

Zdarza się czasem tak, że relacja oparta była na iluzji. Oboje partnerów rozwinęło się, zmieniło w trakcie trwania związku i nie chcą już go dłużej kontynuować. Koszty są zbyt duże w ich postrzeganiu. Wtedy lepiej jest zakończyć relację i dać sobie szansę na lepszą i bardziej satysfakcjonującą. Decyzja jest ważna i wymaga przemyślenia, ale umiejętność widzenia prawdy pomaga rozwiązać wiele problematycznych sytuacji.

Co możesz zrobić przechodząc kryzys w związku?

Dam Ci teraz kilka narzędzi i ćwiczeń, które możesz wykorzystać, jeśli przechodzisz kryzys w związku:

  1. Skontaktuj się ze swoimi emocjami. Wypisz wszystkie emocje, które czujesz. Na przykład możesz czuć żal i frustrację.
  2. Sprawdź o czym Twoje emocje próbują Ci powiedzieć. Przyjrzyj się każdej z nich. Co czujesz i o czym dana emocja Cię informuje. Możesz na przykład czuć żal z powodu braku wspólnie spędzanego czasu. Ten żal może Cię informować o tym, że potrzebujesz towarzystwa kogoś bliskiego, podczas zajmowania się tym, co Cię interesuje.
  3. Znajdź przynajmniej 3 sposoby na to, żeby spełnić swoją potrzebę inaczej. Jeśli chcesz spędzać czas z kimś bliskim, w takim razie możesz znaleźć sobie przyjaciół, którymi będziesz na przykład chodzić na spacery, albo nauczyć się chodzić na spacery samodzielnie. Nasz umysł akceptuje i podoba mu się, gdy dostaje to, co zna. Żeby nauczył się funkcjonować inaczej trzeba dać mu taką sposobność. Praktykuj chodzenie na spacer w samotności i za każdym razem poszukaj 3-5 korzyści z tego wynikających. Na początku możesz czuć opór, to normalne, ale z czasem opór zacznie znikać. Poszerzysz w ten sposób elastyczność swojego umysłu i nauczysz się czerpać przyjemność z tego, czego do tej pory nie znałaś.
  4. Utrzymaj nowy nawyk. Twój umysł ma tendencje do tego, aby wracać do starych programów mentalnych. Utrzymaj nowy nawyk do momentu, jak Twój umysł nie zaakceptuje nowej sytuacji i nie przyjmie jej jako swojej.

Oczywiście powyższy sposób wymaga dyscypliny i uwagi. Pamiętaj, że zawsze masz wybór, możesz dalej funkcjonować według starego schematu i ponosić tego konsekwencje lub podjąć decyzję, że przynajmniej spróbujesz zrobić coś inaczej i wytestujesz tę metodę z intencją, żeby ułatwić sobie życie. Decyzja należy do Ciebie. Jestem świadoma, że to brzmi trochę brutalnie, ale doświadczenie podpowiada mi, że czasem prawda wydaje się brutalna, ale jednocześnie jest uzdrawiająca.

Rozumiem też, że emocje mogą w takich sytuacjach „dawać nieźle popalić” też tego doświadczyłam. Wtedy warto poprosić kogoś o pomoc i na przykład pójść na coaching transpersonalny, który pozwoli uwolnić się od starych programów mentalno-emocjonalnych. Więc jeśli przeżywasz podobne kłopoty i to co napisałam przemawia do Ciebie, masz już dosyć męczenia się z własnymi emocjami, możesz umówić się na bezpłatną konsultację ze mną i sprawdzić, czy to jak pracuję może Ci pomóc w rozwiązaniu problemu.

Poproszę Cię, żebyś pamiętała, że większość naszych problemów można pozytywnie rozwiązać, jeśli tylko jest taka nasza intencja i mamy w sobie wystarczającą chęć i determinację, żeby się nimi zająć. Jeśli szukamy rozwiązania, zawsze je znajdziemy. Czasem zajmuje to trochę czasu, ale wytrwałość jest nagradzana.

Komentarze

comments