Rozejrzyj się wokół. Bardzo duża ilość ludzi stara się walczyć z własnymi słabościami. Brak akceptacji słabych stron jest tym co napędza wiele branż, w tym modową, kosmetyczną czy dietetyczną. Uczy się nas, żeby przezwyciężać to, co nam się w sobie nie podoba. Pytanie czy to rzeczywiście daje dobre efekty?
Wokół jest pełno zestresowanych ludzi przerażonych tym, że ktoś odkryje ich słabości. Pytanie co to robi z indywidualną pewnością siebie?
Łatwo zauważyć, że ta pewność siebie jest bardzo chwiejna i mocno uzależniona od zewnętrznych czynników.
Co by się jednak stało, gdyby zdrowiej spojrzeć na własne słabości?
Kiedyś na dworach królewskich była instytucja Błazna. Była to osoba, która w nieoczekiwanym momencie mówiła lub robiła coś niespodziewanego, zabawnego, czasem nie na miejscu. Miała różne funkcje, ale jednym z jej zadań było przypominanie królowi o przyziemności i ograniczeniach ludzkiej egzystencji. Dlatego lubimy słuchać dowcipów o blondynkach, chodzimy na komedie do kina i słuchamy skeczy prezentowanych przez kabarety.
Dążenie do perfekcji, która tak naprawdę nie istnieje to obłędny cel ego, która nie dość, że jest niemożliwy do realizacji, to jeszcze wywołuje mnóstwo lęku i stresu.
W tym filmie opowiadam o integracji tych zwykłych ludzkich słabości.
Każdy człowiek ma jakieś niedoskonałości. Nie zrozum mnie źle. Rozwój to szlachetna i wspaniała rzecz, ale pod warunkiem, że potrafisz zaakceptować swoje niedociągnięcia i nauczysz się czerpać z nich siłę. A to jest możliwe dopiero wtedy, gdy pozwolisz sobie na to, żeby je zobaczyć i przestaniesz spychać do podświadomości te części siebie, które są dalekie od perfekcji.
Pewność siebie możesz budować dopiero na fundamencie akceptacji i integracji tego, co w Tobie inne niż nauczyłaś się oczekiwać.
Pozdrawiam!
Jeśli masz ochotę to w komentarzu umieść swoje pytania dotyczące pewności siebie, co pozwoli mi zebrać tematy do kolejnych filmów. Z góry dziękuję!